Jesienne Prime Day to już tradycja. Co roku w październiku Amazon uruchamia drugą edycję swoich megapromocji, a ja jak zwykle przejrzałem kilkaset ofert by wybrać te, na które faktycznie warto zwrócić uwagę. Największe hity tegorocznych Wielkich Promocji Prime (jak nazywają się jesienne Prime Days Amazona) to moim zdaniem Garmin Fenix E, trenażer rowerowy Wahoo Kickr Core oraz pistolety do masażu Bob and Brad. Oprócz tego na przecenach znajdziecie sporo akcesoriów treningowych oraz odzieży sportowej. Jeśli jakiś sprzęt został już przeze mnie przetestowany, link znajdziecie w odpowiednim miejscu.
W artykule:
Zegarki sportowe w promocji
Tym razem na promocję trafiły zegarki zarówno Garmina, SUUNTO jak i Ticwatch. Polar w tym roku nie ma specjalnie dobrej oferty (przeceny o 50 złotych, często można kupić taniej na Allegro), więc nie ma go w tym zestawieniu.
Garmin Fenix E za 2 253 złote

To najnowszy model w ofercie Garmina, pozycjonowany jako budżetowa wersja Fenixa 8. Z ceną ustaloną na 2253 złote można go na Amazonie kupić o 350 złotych taniej niż u konkurencji – to najniższa cena dostępna w Polsce.
Fenix E bazuje na sprawdzonym czujniku tętna poprzedniej generacji z Fenixa 7, ale zyskuje jasny wyświetlacz AMOLED 1,3 cala oraz do 16 dni pracy na baterii w trybie zegarka. W porównaniu do droższego Fenixa 8 brakuje mu latarki, głośnika z mikrofonem i wzmocnionej wodoodporności 40 metrów, ale poza tym oferuje wszystkie kluczowe funkcje – mapy, Garmin Pay, monitoring snu i zdrowia.
Garmin Instinct 3 za 1 613 złotych

Instinct 3 AMOLED to świetny wybór dla fanów outdooru. Za 1613 złotych otrzymujemy zegarek z jasnym wyświetlaczem AMOLED, 24 dniami pracy na baterii i pełnym pakietem map. W promocji dostępne są także egzemplarze odnowione od 1279 złotych – może to być dobra opcja dla oszczędnych.
Zegarek oferuje kompleksowe wsparcie dla sportów terenowych z pełnokolorowymi mapami TopoActive, trybem SkiView dla narciarzy i precyzyjną nawigacją GPS/GLONASS/Galileo. Jeśli nie potrzebujesz wszystkich funkcji smart z Fenixa, ale zależy Ci na solidnej konstrukcji i długiej pracy na baterii, Instinct może być strzałem w dziesiątkę.
SUUNTO 9 Peak PRO za mniej niż 1000 złotych
SUUNTO 9 Peak Pro to jeden z najcieńszych zegarków multisportowych na rynku – zaledwie 10,8 mm grubości. W promocji za mniej niż 1000 złotych to bardzo atrakcyjna propozycja i alternatywa do Garmina. Zegarek oferuje do 40 godzin pracy z GPS i konstrukcję spełniającą standardy militarne MIL-STD 810G.
Finowie zadbali o szybkie ładowanie – 10 minut ładowania wystarczy na dwugodzinny trening, a pełne naładowanie zajmuje godzinę. To szczególnie przydatne, jeśli często zapomina się o ładowaniu przed długimi treningami.
Pistolety do masażu godne uwagi

Kilkadziesiąt modeli pistoletów do masażu znalazło się na przecenie Prime Days. Wiele z nich zostało już przetestowanych na łamach portalu – znajdziecie je w rankingu pistoletów do masażu. Poniżej wymieniłem najciekawsze – moim zdaniem – oferty.
Medcursor za 234 złote – przetestowany na Fitnessowy.NET

To jeden z moich ulubionych pistoletów w kategorii do 500 złotych. Po ponad 3 latach użytkowania poprzedniego modelu w studiu treningowym ten pistolet nadal działa, nawet pomimo intensywnego wykorzystania. Medcursor MMG01 (test tutaj) z promocji oferuje 11 mm amplitudy, realną moc 95W i 6 końcówek masujących, w tym metalową do użytku z olejkami.
Obecnie dostępny za 234 złote – to świetna cena za przyzwoicie wykonany pistolet. Jest nieco słabszy niż dwa kolejne wymienione poniżej, ale dla większości użytkowników zwyczajnie wystarczy.
Bob and Brad D6 Pro za 799 złotych
D6 Pro wyróżnia się wiodącą w branży amplitudą 16 mm i siłą nacisku 85 funtów. Zamiast standardowych 999 złotych można go kupić za 799 złotych. Pistolet oferuje 6 regulowanych prędkości (1500-2500 RPM), szybkie ładowanie PD 20W i wyświetlacz OLED pokazujący aktualny stan pracy.
To zdecydowanie jeden z najmocniejszych pistoletów na rynku – jeśli potrzebujesz naprawdę głębokiego masażu lub jesteś fizjoterapeutą – D6 Pro powinien sprawdzić się idealnie.
Bob and Brad A7 Mini za 332 złote

A7 Mini to jeden z najskuteczniejszych małych pistoletów na rynku. 11 mm amplitudy, spory zapas mocy realnej i 5 świetnych końcówek masujących czynią z niego bardzo funkcjonalne urządzenie, o czym miałem okazję przekonać się testując go tutaj. Szczególnie doceniam załączoną głowicę aluminiową nadającą się do terapii ciepłem/zimnem oraz specjalistyczne końcówki do różnych partii mięśniowych.
Trenażer Wahoo Kickr Core za 1603 złote

Zamiast standardowych 2199/1999 złotych, trenażer można kupić za 1603 złote – to oszczędność prawie 400 złotych. Kickr Core to sprawdzony model z 5,4 kg kołem zamachowym, symulacją podjazdu do 16% i dokładnością pomiaru mocy ±2%.
Trenażer współpracuje z szeroką gamą aplikacji treningowych, w tym Zwift, Wahoo SYSTM i Rouvy. Konstrukcja zapewnia realistyczne odczucia z jazdy przy zachowaniu cichej pracy – ważne dla sąsiadów w bloku.
Jeśli planujesz serio potraktować zimowe treningi rowerowe w domu, Kickr Core to jedna z najlepszych opcji w tej półce cenowej.
Akcesoria treningowe
Pas Picsil za 145,90 złotych
Zamiast standardowych 176 złotych pas można kupić za 145,90 złotych. Pas Picsil Lumbar Belt waży zaledwie 300 gramów i oferuje solidną metalową klamrę oraz mocny rzep. Dodatkowym atutem jest panel VELCRO pozwalający na personalizację naszywkami.
To hiszpańska marka produkująca sprzęt do CrossFitu i powerlifingu. Pas ma odpowiednią szerokość (10 cm) i grubość, żeby realnie wspierać kręgosłup podczas ciężkich ćwiczeń. Za nieco ponad 140 złotych to uczciwa propozycja.
Taśmy TRX w atrakcyjnych cenach

TRX GO za 415 złotych i PRO3 za 657 złotych. Podstawowe różnice między modelami to rodzaj uchwytów – PRO ma gumowe antybakteryjne rączki, GO używa piankowych oraz karabinków głównych. W przypadku modelu PRO, karabinek główny jest dodatkowo skręcany. PRO został zaprojektowany z myślą o profesjonalnych trenerach i intensywnym użytkowaniu komercyjnym, podczas gdy GO sprawdzi się świetnie w treningu domowym.
Warto pamiętać, że to oryginalne taśmy TRX, nie podróbki. Różnica w jakości wykonania i trwałości jest znaczna – przekonałem się o tym testując przez lata wiele różnych konstrukcji.
Linki w artykule mają charakter afiliacyjny. To dzięki przychodom z zakupów za ich pośrednictwem, możesz korzystać z planów treningowych i opisów ćwiczeń zawartych na stronie za darmo i bez irytujących reklam.
Newsletter treningowy
Uruchomiłem w końcu newsletter. Jeśli się zapiszesz, nie częściej niż raz w tygodniu otrzymasz e-mail z zestawieniem najciekawszych artykułów ostatnich dni, wybranymi treściami około-treningowymi oraz informacjami o godnych uwagi promocjach.
Obiecuję nie spamować :)