Cykl życia kamer GoPro jest już dobrze znany. Mniej więcej co roku producent wypuszcza nową, udoskonaloną wersję kamery, a ceny modeli poprzednich generacji spadają. Ten schemat się powtarza od wielu lat, i podobnie ma się sprawa tej jesieni. Od lipca możemy kupić 9 generację kamery w cenie od 1199 złotych, a od kilku dni także i 10 i 11 generacja zostały dość mocno przecenione. Czy warto skorzystać z okazji, czy raczej czekać na nowy model? W końcu 12 generacja tej kamery będzie miała swoją premierę za tydzień (14 września rozpocznie się wysyłanie kamer do nabywców).
Jak naprawdę wygląda ewolucja GoPro?
GoPro jest firmą która rozwija swoje produkty w taki sposób, że co generację wprowadzanych jest kilka nowych funkcji i ulepszeń. Porównując obecnie kamery sąsiadujących ze sobą generacji (np. 7 vs 8), różnice w jakości obrazu czy działania nie są zauważalne na pierwszy rzut oka. Inaczej sprawa się miała w przypadku pierwszych modeli GoPro, gdzie między GoPro 2 a GoPro 3 Black była bardzo duża różnica w jakości obrazu. Podobnie różnica między obrazem z GoPro 5 a 6 była na tyle zauważalna, że był faktyczny sens zmiany kamery przy wyjściu kolejnej generacji.
Będące obecnie w ofercie kamery, czyli generacje 9, 10 i 11, wyglądają z zewnątrz niemal identycznie. 9 generacja jest obsługiwana przez starszy procesor, GP1, wprowadzony jeszcze w GoPro 6, a kamery 10 i 11 generacji – przez nowy GP2. W praktyce różnice w jakości obrazu wideo między 9 i 11 generacją nie są tak duże. Podobnie stabilizacja (Hypersmooth 3.0 vs 5.0) działa naprawdę dobrze w każdej z dostępnych kamer producenta, a wybór konkretnego modelu sprowadza się do odpowiedzenia sobie na pytania:
- czy planujesz nagrywać w rozdzielczościach większych niż 4K
- czy planujesz nagrywać skorzystać z proporcji 8:7 do nagrywania materiałów na Instagram / TikTok’a ?
- czy różnica w cenie między modelami (1199 zł za GP9 vs 1849 za GP11) jest dla Ciebie znacząca
W starszych generacjach kamer mamy możliwość nagrywania w proporcjach 4:3, więc zysk “wysokości” względem 8:7 nie jest aż tak drastyczny, ale jeśli ktoś materiałów nie ogląda na komputerze czy telewizorze a wyłącznie na komórce w postaci pionowej to może być to deal breaker. Dla mnie osobiście to powodem do wyboru 11 nie jest. Zresztą używając GP11 na wakacjach byłem niemile zaskoczony tym, że w moim “standardowym” trybie nagrywania FullHD obraz jest bardzo “mydlany”, i niejako kamera zmuszała do nagrywania w wyższych rozdzielczościach. To z kolei znacznie wydłużało czas późniejszej obróbki wideo.
Jakie GoPro kupić?
Przy obecnym poziomie cen optymalnym wyborem wydaje się być GoPro 10. 1499 złotych to o 3 stówki więcej niż zapłacimy za 9 generację, jednak otrzymujemy za to nowy, szybszy procesor oraz bardziej dopracowaną konstrukcję. GoPro 9 generacji, kosztujące 1199 złotych to dobry wybór jeśli zależy nam na najdłuższym czasie pracy na baterii – nagrywa kilkanaście minut dłużej na ładowaniu aniżeli GP10/11. To dobry wybór jeśli z jednej strony budżet nas ogranicza, a z drugiej – chcemy jednak nagrywać swoje wspomnienia z wakacji czy chociażby rowerowe wycieczki.
GoPro 11 w cenie 1849 złotych to wybór dla osób, które potrzebują 10 bitowego przetwarzania obrazu lub nagrywania w proporcjach 8:7, a jednocześnie unikają nagrywania w rozdzielczości FullHD korzystając z wyższych trybów. Biorąc pod uwagę fakt, że 12 generacja będzie dostępna w cenie o około 200 złotych wyższej, to w obecnym momencie najmniej opłacalny zakup.
Jeśli uważasz że materiały zawarte ma stronie są wartościowe, możesz wesprzeć Fitnessowy.NET na kilka różnych sposobów, z których najprostszym jest dokonanie dowolnego zakupu na Amazon za pośrednictwem linków umieszczonych na portalu. Więcej sposobów wspierania rozwoju strony znajdziesz w dziale wsparcie..
Dzięki przychodom z tych źródeł serwis jest bezpłatny i pozbawiony irytujących reklam.