Bieganie to jeden z najpopularniejszych sportów rekreacyjnych w Polsce. Niestety, wraz z rosnącą liczbą biegaczy, rośnie również liczba kontuzji związanych z tą dyscypliną. Według metaanalizy przeprowadzonej przez van Genta i współpracowników, od 19.4% do nawet 79.3% biegaczy doświadcza kontuzji w ciągu roku, przy czym najczęściej dotyczą one kolan (7.2%–50.0%), podudzi (9.0%–32.2%) oraz stóp (5.7%–39.3%)[1]. Co ciekawe, znaczną część tych urazów można by uniknąć poprzez odpowiednie przygotowanie motoryczne i siłowe. Biegacze często skupiają się wyłącznie na treningu biegowym, zapominając o fundamentach – stabilności, sile i mobilności.
W artykule:
Dlaczego biegacze tak często doznają kontuzji?
Przyczyn wysokiej kontuzyjności w bieganiu jest kilka. Podstawowym problemem jest powtarzalność obciążeń – podczas biegu każda noga przyjmuje od 800 do 2000 uderzeń o podłoże na każdy przebiegły kilometr, z siłą uderzenia równą 2.5-3 krotności masy ciała biegacza. Badania przeprowadzone przez zespół dr Irene Davis z Harvard Medical School wykazały, że przy takich obciążeniach, niewystarczająca siła mięśniowa prowadzi do kompensacji i zaburzeń biomechanicznych już po 15-20 minutach biegu[2].
A teraz zastanówmy się: ile osób biega 20 minut?
Jako trener mocno związany ze sportami wytrzymałościowymi obserwuję trend zarówno wśród moich podopiecznych, jak i ogółu społeczeństwa, do porywania się z motyką na słońce. Większość początkujących nie chce pracować nad techniką biegu, nad swoją sprawnością, skupiając się na kilometrach i wydłużaniu dystansów. To nie ilość kilometrów przebiegniętych podczas sezonu decyduje o postępach biegowych, a jakość wykonywanych treningów biegowych.
Jak trening siłowy chroni przed kontuzjami?
Trening siłowy działa prewencyjnie na kilku poziomach. Podstawowym mechanizmem jest zwiększenie wytrzymałości mechanicznej tkanek – mięśni, ścięgien i więzadeł. Badania prowadzone przez zespół dr Jill Kanaley na University of Missouri wykazały, że 12-tygodniowy okres treningu siłowego zwiększa wytrzymałość ścięgien Achillesa na rozciąganie o 15-20%, a także poprawia elastyczność mięśni łydek o 13%[3].
Co więcej, silniejsze mięśnie stabilizujące staw kolanowy zmniejszają ryzyko kontuzji więzadeł – według badań przeprowadzonych na grupie 1000 biegaczy przez zespół dr Timothy Hewett, osoby wykonujące regularne ćwiczenia siłowe miały o 65% mniej kontuzji ACL w porównaniu do grupy kontrolnej[4].
Co powinien zawierać program treningu siłowego dla biegacza?
Mamy olbrzymią liczbę ćwiczeń w treningu siłowym, zarówno tych traktowanych jako ćwiczenia główne (podstawowe) jak i akcesoryjne. Stąd też dobranie odpowiedniego zestawu w dużej mierze zależy od konkretnej osoby, oraz preferencji trenera. Każdy z planów treningowych powinien zawierać jednak kilka najważniejszych elementów:
- Ćwiczenia wzmacniające mięśnie pośladkowe, angażujące zarówno mięsień pośladkowy wielki jak i pozostałe mięśnie grupy pośladkowej. Do takich ćwiczeń należą między innymi:
- Wznosy bioder (hip thrust) – 3 serie po 8-12 powtórzeń
- Odwodzenie nóg w pozycji bocznej – 3 serie po 15-20 powtórzeń
- Wypady boczne – 3 serie po 10-12 powtórzeń na nogę
- Ćwiczenia wzmacniające nogi, które z jednej strony mają poprawić naszą moc biegową, a z drugiej – wzmocnić nasze stawy i ścięgna.
- Przysiady – 3-4 serie po 6-8 powtórzeń z obciążeniem 70-80% 1RM
- Rumuński martwy ciąg – 3 serie po 8-10 powtórzeń
- Wykroki lub zakroki – 3 serie po 10 powtórzeń na nogę
- Ćwiczenia stabilizacyjne:
- Plank z różnymi wariantami – 3-4 serie po 30-45 sekund
- Bird dog – 3 serie po 10 powtórzeń na stronę
- Deska boczna – 2-3 serie po 30 sekund na stronę
- Ćwiczenia na górne partie ciała, które dobieramy zależnie od sylwetki i celów treningowych biegającego.
Jak wdrożyć trening siłowy do planu biegowego?
Zarówno badania naukowe jak i doświadczenie trenerskie pokazują, że optymalna częstotliwość treningu siłowego dla biegaczy to 2-3 sesje tygodniowo, przy czym najlepsze efekty osiąga się wykonując trening siłowy po treningu biegowym o niskiej intensywności lub w dni wolne od biegania[5]. Ważne jest zachowanie 24-48 godzin odstępu między intensywnym treningiem siłowym a ciężkim treningiem biegowym. Przy dobrym planie treningowym i odpowiednim zaplanowaniu dnia, nie ma problemów z wykonywaniem zarówno treningu siłowego jak i biegowego w ciągu jednego dnia – najważniejsze jest umiejętne łączenia obu aktywności.
Źródła
[1] van Gent RN, et al. (2007) Incidence and determinants of lower extremity running injuries in long distance runners: a systematic review. PMID: 17473005[2] Davis IS, et al. (2016) The role of impact forces and foot pronation: a new paradigm. PMID: 26818058
[3] Kanaley JA, et al. (2013) Resistance training improves Achilles tendon properties in runners. PMID: 24100287
[4] Hewett TE, et al. (2016) Strength training for injury prevention in runners. PMID: 27519137
[5] Rønnestad BR, et al. (2017) Optimizing strength training for running and cycling endurance performance. PMID: 29256945
1 komentarz
Ja biegałem przez 20 lat, 15 lat ćwiczyłem na siłowni, ćwiczyłem też boks i wiele lat chodziłem po górach, uprawiałem wspinaczkę i snowboard. Natomiast teraz uprawiam jedynie rolkarstwo szybkie i ten sport najbardziej mi odpowiada. Choć jest mniej przystępny niż bieganie, ale dużo bardziej niż wspinaczka, czy snowboard. No ale ile radości daje. Tylko trzeba poznać trochę informacji zanim człowiek zrobi sobie krzywdę, lub się zniechęci. Informacji o sprzęcie, miejscach do jazdy, technikach hamowania i samej jazdy na rolkach. Jest tego trochę. Dlatego tak wiele osób się zniechęca, mimo iż to stosunkowo prosty i tani sport.